2.Cztery rzeczy, które musisz wiedzieć, jeśli rozpoczynasz studia


Rozpoczęcie nauki na uczelni wyższej oznacza nie tylko dobrą zabawę, ale przede wszystkim szereg poważnych zmian w Twoim życiu. Nowe miasto, nowe obowiązki, a bardzo często samodzielność finansowa to tylko niektóre wyzwania, z jakimi muszą się zmierzyć świeżo upieczeni żacy. Jak przygotować studencki budżet, aby niczego w nim nie zabrakło?

1. Znajdź idealne lokum


Wybór miejsca zamieszkania jest pierwszą rzeczą, o którą musisz zadbać, jeśli wyprowadzasz się do innego miasta. Możliwości na tanie lokum jest kilka:

Akademik

Plusy:płacisz wyznaczoną sumę i nie musisz się już o nic martwić. Mieszkasz niedaleko uczelni. Masz dostęp do nielimitowanego internetu, poznajesz mnóstwo ludzi, w tym studentów starszych roczników, którzy udzielą Ci wszelkich niezbędnych informacji, wspomogą notatkami lub szklanką cukru.

Minusy: w trakcie sesji duża ilość akademickich imprez może się okazać wadą, a nie zaletą, nie masz również pewności, że miejsce w akademiku zostanie Ci przyznane. Nie jest też prawdą, że akademik to najtańsze lokum dla studenta. W niektórych miastach za miejsce w pokoju dwuosobowym zapłacisz nawet 600 zł, czyli tyle samo co za pokój w mieszkaniu studenckim.

Stancja

W tym wypadku ogranicza Cię jedynie zawartość Twojego portfela. Możesz wynająć kawalerkę, pokój jednoosobowy, mieszkać razem z właścicielami w domku jednorodzinnym, a nawet… w luksusowym apartamencie. W większych miastach studenckich ofert jest wiele, ale chętnych również nie brakuje, dlatego zacznij przeglądać ogłoszenia już na początku września.

2. Zjedz tanio, ale smacznie


Opowieści o studentach jedzących jedynie ryż i chleb z dżemem należy traktować z przymrużeniem oka, jednak jeśli Twój studencki budżet nie zostanie dobrze zaplanowany, na koniec miesiąca będziesz zmuszony ostro ciąć wydatki. Osoby rozpoczynające naukę na uczelni wyższej zazwyczaj przywożą jedzenie z domu rodzinnego. Słoik zupy zrobionej przez mamę już niejednego studenta uratował przed całkowitym bankructwem.

W miastach akademickich nie brakuje również niedrogich barów mlecznych. Za dwudaniowy obiad zapłacisz tam ok. 10 zł. Porcje są duże, a jedzenie smaczne. Czy student może chcieć czegoś więcej?

Jeśli jednak chcesz jeść naprawdę smacznie, zacznij przyrządzać posiłki samodzielnie. Wspólne gotowanie, zwłaszcza w akademiku, może być okazją do rozmów, śmiechu… i oszczędzania. Kosztami dzielicie się po równo, a każdy naje się do syta.

3. Nie musisz kserować wszystkiego


Nałogowe kserowanie przez studentów każdej zapisanej kartki stało się już powodem licznych dowcipów. Chociaż wydaje się, że płacąc za skopiowanie strony jedynie 10 gr, nic nie tracisz, sumy jakie studenci wydają miesięcznie na ksero sięgają nawet kilkuset złotych. Znacznie tańsze i,o czym wiele osób zapomina, dużo bardziej ekologiczne, jest korzystanie z audiobooków, publikacji cyfrowych, książek i gazet wypożyczonych z biblioteki oraz notatek starszych studentów.

4. Zarabiaj na siebie


Łącznie student potrzebuje ok.1350 zł miesięcznie. W zależności od miasta, w którym znajduje się uczelnia, wydatki mogą być jeszcze większe. Co jednak zrobić, gdy do końca miesiąca daleko, a w portfelu zostało Ci 5 zł? Telefon do rodziców jest skutecznym rozwiązaniem, ale nie dłuższą metę. We wszystkich ośrodkach akademickich znajdziesz mnóstwo ofert z pracą dla studentów. Galerie handlowe, kina, restauracje i puby to najczęstsze miejsca, w których studenci znajdują zatrudnienie. Elastyczne godziny pracy, napiwki, a przede wszystkim zdobywanie doświadczenia zawodowego skłaniają coraz większą ilość studentów do podejmowania pracy w trakcie studiów.